Zaburzenia odżywiania - (prawie) wszystko, co trzeba o nich wiedzieć
Zaburzenia odżywiania charakteryzują się uporczywym zakłóceniem zachowań związanych z jedzeniem. Zapewne każdy z nas słyszał o chorobach, takich jak anoreksja i bulimia. W klasyfikacji DSM-V uważane są one za dwie odrębne jednostki kliniczne, które są przejawem dwóch typowych zaburzeń odżywiania u osób dorosłych. Jednak problemy związane ze spożywaniem pokarmu nie są ich jedyną rzucającą się w oczy cechą. Najważniejszy bowiem jest w nich lęk przed przytyciem i byciem grubym - przy jednoczesnym dążeniu do bycia szczupłym.
W dzisiejszym artykule skoncentrujemy się właśnie na zaburzeniach odżywiania.
Anorexia Nervosa
Inaczej określana jako jadłowstręt psychiczny, termin ten dosłownie oznacza “brak łaknienia wywołany przez nerwowość”. Definicja ta jest jednak nieco niewłaściwa, brak łaknienia bowiem nie jest w tym przypadku podstawową trudnością, a czasem nawet nie występuje. Sednem anoreksji jest intensywny lęk przed przybraniem na wadze, któremu towarzyszą zachowania prowadzące do osiąnięcia bardzo niskiej masy ciała.
Kryteria diagnostyczne anoreksji znajdują się poniżej.
[W poprzedniej wersji klasyfikacji, DSM-IV, do diagnozy anoreksji konieczny był wtórny brak miesiączki u kobiet (amenorrhea), jednak w obecnej wersji, DSM-V, porzucono to kryterium. Obserwacje kliniczne wykazały, iż kobiety miesiączkujące i spełniające wszystkie pozostałe kryteria diagnostyczne anoreksji są pod względem cech psychologicznych bardzo podobne do tych, u których wystąpił wtórny brak miesiączki. Poza tym kryterium to nie znajduje zastosowania u dziewcząt przed okresem dojrzewania oraz kobiet przyjmujących hormonalne leki antykoncepcyjne.]
Może się wydawać, iż anoreksja jest problemem naszych czasów “dobrobytu”, jednak towarzyszy nam już od bardzo dawna. Pierwszy znany przypadek anoreksji (można się tylko domyślać ile w przeszłości było nieznanych) został opisany w 1689 roku przez Richarda Mortona. Morton dokonał opisu dwójki pacjentów cierpiących na “suchoty nerwowe”, których objawem była utrata masy ciała. Jeden z pacjentów rzekomo zmarł, nie wyrażając zgody na leczenie. Anoreksja zyskała swoją obecną nazwę w 1873 roku, kiedy to została szczegółowo opisana przez dwóch specjalistów: Charles’a Lasegue (Paryż) oraz Williama Gull (Londyn).
Wielu pacjentów z anoreksją, choć wygląda na wychudzonych/wyczerpanych, zaprzecza występowaniu u nich jakiegokolwiek problemu. Mogą oni wręcz odczuwać satysfakcję z powodu utraty wagi i jednocześnie mieć ambiwalentny stosunek do swojej masy ciała. Starają się ukrywać szczupłą sylwetkę pod workowatymi ubraniami albo noszą przy/na sobie ciężkie przedmioty, by podczas ważenia przez innych (np. rodzinę) wydawali się ciężsi. Mogą również wypijać duże ilości wody, aby tymczasowo zwiększyć ciężar ciała (jako lekturę dodatkową polecam tutaj podcast “Zaburzone Historie”).
Istnieją dwie postaci anoreksji: postać restrykcyjna (ograniczająca) i postać bulimiczna (z napadami objadania się/przeczyszczaniem). Główna różnica między nimi wiąże się ze sposobem utrzymywania jak najniższej wagi ciała. Osoby z restrykcyjnym typem anoreksji skupiają się na ograniczaniu ilości spożywanego pokarmu: ściśle kontrolują liczbę przyjmowanych kalorii; często unikają spożywania posiłków w obecności innych; w towarzystwie jedzą niezmiernie powoli, kroją kęsy na bardzo małe kawałki albo ukradkiem się ich pozbywają.
Nie wszystkie osoby z anoreksją są w stanie nieustannie ograniczać ilość przyjmowanego pożywienia. Pacjencji z bulimicznym typem anoreksji różnią się od innych tym, że się objadają, a potem przeczyszczają, albo objadają i przeczyszczają (natychmiast po spożyciu). Objadanie się polega na niekontrolowanym zjadaniu znacznie większych ilości jedzenia niż zwykle spożywane przez większość ludzi w takim samym czasie i w takich samych warunkach. Po nim może nastąpić przeczyszczanie - czyli usuwanie z organizmu zjedzonego pożywienia. Do powszechnych metod przeczyszczania należą prowokowanie wymiotów, nadużywanie środków przeczyszczających i moczopędnych oraz stosowanie lewatywy. Inne zachowania kompensacyjne, które nie polegają na przeczyszczaniu, to nadmierne ćwiczenia fizyczne lub post.
Typowe dla mających zniekształcone wartości pacjentów z zaburzeniami odżywiania jest to, że osoby z restrykcyjnym typem anoreksji często są obiektem niezwykłego podziwu ze strony innych chorych dotkniętych tymi zaburzeniami (jako godną polecenia uważam tutaj książkę autorstwa Jennette McCurdy: Cieszę się, że moja mama umarła). Czasami zdarza się słyszeć komentarze osób chorujących, które stwierdzają, że nie odniosły sukcesu w swojej chorobie, ponieważ nie udało im się osiągnąć skrajnie niskiej wagi. Zdarza się, że to zniekształcenie poznawcze sięga tak wielkiej skrajności, iż postrzeganym przez chorego ‘całkowitym sukcesem’ jest śmierć z głodu.
Bulimia nervosa
Ten wariant choroby charakteryzuje się niekontrolowanym objadaniem się, po którym podejmowane są działania mające zapobiec przybraniu na wadze, przyjmujące formę niewłaściwych zachowań, takich jak prowokowanie wymiotów czy nadmierne ćwiczenia fizyczne. Bulimia stosunkowo niedawno została uznana za zaburzenie psychiatryczne - w 1979 roku psychiatra Gerald Russel zaproponował nazewnictwo, a w 1987 roku użyto go po raz pierwszy w DSM. Słowo bulimia pochodzi z greki: bous - byk; limos - głód. Oznacza tak silne łaknienie, że odczuwająca je osoba byłaby w stanie ‘zjeść byka’.
Kryteria diagnostyczne bulimii znajdują się poniżej.
[*Samoocena pozostaje pod nadmiernym wpływem kształtu i masy ciała. Zakłócenie nie występuje wyłącznie podczas epizodów jadłowstrętu psychicznego.]
Obraz kliniczny anoreksji typu bulimicznego, czyli postaci z napadami objadania się i przeczyszczaniem, ma wiele wspólnego z bulimią. Zdaniem niektórych badaczy bulimiczny typ anoreksji powinien zostać uznany za formę bulimii. Różnica między osobą z bulimią, a osobą z anoreksją typu bulimicznego leży w masie ciała. Z samej definicji wynika, że ta druga ma znaczną niedowagę, która nie występuje u pierwszej.
Idąc dalej tym tropem - jeśli osoba objada się lub przeczyszcza, a jednocześnie spełnia kryteria diagnostyczne anoreksji, to otrzymuje diagnozę anoreksji (o postaci z napadami objadania się/przeczyszczaniem), a nie bulimii. W pewnym sensie diagnoza anoreksji ‘przebija’ diagnozę bulimii. Wynika to z faktu, iż współczynnik śmiertelności w anoreksji jest znacznie wyższy niż w przypadku bulimii.
Zarówno u osób z anoreksją, jak i u osób z bulimią występuje strach przed otyłością lub przed przytyciem. Waga pacjentów z bulimią zazwyczaj mieści się w normie, a nawet nieco ją przewyższa (w przeciwieństwie do anoreksji). Strach przed przytyciem tłumaczy w pewnym sensie źródło bulimii. Zaburzenie to ma zazwyczaj początek w ograniczeniu spożywania pokarmów, wywołanym pragnieniem schudnięcia. Na tym pierwszym etapie dana osoba przestrzega diety i spożywa pokarmy niskokaloryczne. Z biegiem czasu jednak pierwotne postanowienie stopniowo słabnie, a pacjent zaczyna jeść zakazane pokarmy - na przykład czipsy, lody, batoniki. Niektórzy pacjenci objadają się tym, co akurat mają pod ręką. Podczas zwykłego napadu objadania się osoba z bulimią może pochłonąć wiele tysięcy kalorii. Po napadzie, starając się odzyskać samokontrolę, zaczyna wymiotować, pościć, nadmiernie ćwiczyć lub nadużywać środków przeczyszczających. Wzorzec taki zaczyna się utrzymywać, ponieważ przeczyszczanie się osłabia lęk przed przybieraniem na wadze, które może być skutkiem jedzenia.
Osoby z anoreksją często zaprzeczają powadze swojego problemu, dziwiąc się reakcjom niepokojącego się ich stanem otoczenia. Natomiast osoby z bulimią nierzadko są przytłoczone wstydem, poczuciem winy i auto-deprecjacji. Brzydzą się swojego zachowania, starają się ukrywać swoje zachowanie i usiłują zapanować nad pragnieniem objadania się - z mizernym skutkiem.
Zaburzenie z napadami objadania się
Na pierwszy rzut oka zaburzenie to wydaje się podobne do bulimii, jednak dzieli je pewna istotna różnica. Po napadzie objadania się osoba dotknięta tym zaburzeniem nie podejmuje żadnych nieadaptacyjnych zachowań kompensacyjnych, takich jak przeczyszczanie, stosowanie leków przeczyszczających, czy wykonywanie ćwiczeń fizycznych w celu ograniczenia przybierania na wadze. W zaburzeniu z napadami objadania się występuje również mniej ograniczeń dietetycznych niż w bulimii i anoreksji. Z tego powodu choroba ta wiąże się z nadwagą, a nawet otyłością - choć masa ciała nie jest brana pod uwagę przy stawianiu diagnozy. Nie znaczy to jednak, że osoby z zaburzenie z napadami objadania się nie zwracają uwagi na swoją figurę. Robią to, podobnie jak osoby cierpiące na bulimię.
Kryteria diagnostyczne zaburzenia z napadami objadania się znajdują się poniżej.
[*Epizody występują średnio co najmniej raz w tygodniu, przez 3 miesiące i nie są związane z występowaniem powtarzanych, nieodpowiednich zachowań kompensacyjnych, jak w żarłoczności psychicznej. Nie występują wyłącznie w przebiegu żarłoczności psychicznej lub jadłowstrętu psychicznego.]
Anoreksja i bulimia nie występują zbyt często przed okresem adolescencji. Czasami jednak zaburzenia odżywiania mogą się pojawić już u dzieci rozpoczynających szkołę podstawową (mniej więcej od 7 roku życia) - przede wszystkim anoreksja. Anoreksja rozwija się najczęściej między 15-19 rokiem życia, zaś bulimia między 20-24 rokiem życia. Natomiast zaburzenie z napadami objadania się najczęściej dotyka osoby w wieku między 30-50 rokiem życia.
Zaburzenia odżywiania znacznie częściej występują u kobiet niż mężczyzn - obecnie proporcja ta wynosi mniej więcej 3:1. Trudno określić dokładne przyczyny tej dysproporcji, choć z pewnością pewną rolę odgrywa tendencyjność kryteriów diagnostycznych, które podkreślają zaniepokojenie własną wagą i sylwetką oraz techniki kontrolowania swojej wagi (np., poprzez diety) - czynniki statystycznie bardziej typowe dla kobiet. U mężczyzn niezadowolenie ze swojej sylwetki częściej związane jest z chęcią posiadania bardziej rozwiniętej muskulatury. Podobnie rygorystyczne ćwiczenia fizyczne zazwyczaj częściej występują u mężczyzn, niż kobiet. Z tego powodu mężczyźni są narażeni na większe ryzyko nietrafnej diagnozy, a w efekcie źle dostosowanego leczenia.
Badania wskazują (m.in. Feldman i Meyer, 2007; Bodell i Joiner, 2011), iż jednym z istotnych czynników ryzyka występowania zaburzeń odżywiania u mężczyzn jest homoseksualność. W populacji mężczyzn homoseksualnych i biseksualnych zauważono proporcjonalnie wyższy wskaźnik tego rodzaju zaburzeń, niż u mężczyzn heteroseksualnych. Eksperci sugerują, iż mężczyźni homoseksualni bardzo cenią u partnerów atrakcyjny wygląd i młodość (podobnie zresztą, jak mężczyźni heteroseksualni). Chcąc wyglądać atrakcyjnie dla potencjalnych partnerów, mogą przejmować się estetyką swojego wyglądu zewnętrznego bardziej, niż robią to zazwyczaj mężczyźni heteroseksualni. Mężczyzn homoseksualnych zdaje się cechować statystycznie mniejsze zadowolenie z własnego wyglądu oraz wyższy poziom zaburzeń odżywiania. W dodatku zaobserwowano tendencję (Smith, Hawkeswood, 2011), według której mężczyźni homoseksualni skłonni są uważać, że ich potencjalny partner w większym stopniu (niż oni sami) chciałby, aby byli szczuplejsi.
Najpowszechniej występującym zaburzeniem odżywiania jest zaburzenie z napadami objadania się. Według danych z 2013 roku jego rozpowszechnienie na całym świecie wynosi 2%. Inne badania, z 2008 roku wskazują, że zaburzenie to występuje najczęściej u osób otyłych i wynosi nawet 8%. Według szacunków z 2013 roku, rozpowszechnienie bulimii to około 1%, natomiast anoreksji mniej więcej 0,6% (w przypadku anoreksji szacunki różnią się w zależności od źródła - niektóre badania wskazują na wskaźnik znacznie wyższy, zbliżony do 1% w populacji ogólnej).
Komplikacje medyczne zaburzeń odżywiania
Pewien fakt trzeba powiedzieć wprost: anoreksja to choroba śmiertelna. Co więcej, jest to choroba, która ma najwyższy współczynnik śmiertelności spośród wszystkich zaburzeń psychicznych - śmierć jest tutaj najczęściej skutkiem powikłań medycznych. Według szacunków z 2007 roku, około 3% osób chorujących na anoreksję umiera na skutek zagłodzenia się.
Niedożywienie może przejawiać się na wiele sposobów. Część z pacjentów cierpiących na anoreksję wygląda źle na pierwszy rzut oka - może to wiązać się z przerzedzonymi, łamliwymi włosami i paznokciami, ogólnym wysuszeniem skóry, pojawieniem się na ciele (m.in. twarzy, szyi, ramionach) owłosienia lanugo, żółtawą barwą wnętrza dłoni i stóp. Na skutek niedożywienia chorzy nie radzą sobie w niskich temperaturach, często mają zimne dłonie i stopy o sinym zabarwieniu (na skutek zaburzonej funkcji regulacji temperatury i przepływu tlenu). Przewlekle niskie ciśnienie krwi powoduje ciągłe zmęczenie, słabość, zawroty głowy i omdlenia. Nierzadko występuje niedobór tiaminy (B1), który powiązany jest z depresją i zaburzeniami funkcji poznawczych. Jednym ze skutków przewlekłych jest również ryzyko wystąpienia osteoporozy w późniejszym życiu (z uwagi na fakt, że gęstość tkanki kostnej osiąga szczytowe wartości we wczesnej dorosłości). Istotną konsekwencją anoreksji jest również ryzyko śmierci na skutek arytmii serca - związane jest to m.in. z zaburzeniem równowagi elektrolitowej oraz przewlekle niskim poziomem potasu.
Stosowanie środków przeczyszczających nasila wymienione wyżej problemy, wynikające z zaburzeń odżywiania. Osoby chorujące stosują takie środki, aby poczuć się lżej lub pozbyć się spożytych kalorii z organizmu, jednak ich nadużywanie może doprowadzić odwodnienia, zaburzenia równowagi elektrolitowej, choroby nerek oraz uszkodzenia jelit.
Bulimia nie jest chorobą o tak wysokim wskaźniku śmiertelności, jak anoreksja, ale również może prowadzić do śmierci. Jest także powodem wielu problemów zdrowotnych, takich jak: zakłócenie pracy serca, uszkodzenie mięśnia sercowego, stwardnienia na dłoniach (przez wkładanie palców do gardła, aby wywołać wymioty), uszkodzenie ściany gardła (zwłaszcza, jeśli do wywołania wymiotów stosuje się podłużne przedmioty), uszkodzenie uzębienia (wymioty mają kwaśny odczyn, a szorowanie zębów po wymiotach dodatkowo pogarsza kondycję zębów) włącznie z ubytkami (wypadaniem zębów), pojawianie się czerwonych plamek wokół oczu (na skutek napięcia mięśni przy wymiotach), obrzmienie ślinianek (tzw. “policzki chomika”).
Wspominając o komplikacjach związanych z zaburzeniami odżywiania, nie można zapomnieć o drugiej wiodącej przyczynie śmierci osób, chorujących na anoreksję - samobójstwie. Według statystyk z 2011 roku, jedna na pięć osób z anoreksją popełnia samobójstwo, a mniej więcej tyle samo próbuje odebrać sobie życie. Zdaje się, że bulimia nie jest związana z podwyższonym wskaźnikiem śmierci samobójczej, jednak również mniej więcej jedna piąta chorujących podejmuje próby odebrania sobie życia.
Pomimo tak niepokojąco brzmiących statystyk, powrót do zdrowia jest możliwy. Według badań z 2011 roku (Castellini i in., 2011), połowa osób cierpiących na anoreksję osiąga na tyle istotną poprawę, że można mówić w ich przypadku o wyzdrowieniu (dokładnie 52% - w przytoczonym badaniu pacjenci uczestniczyli w terapii behawioralnej/poznawczo-behawioralnej po hospitalizacji psychiatrycznej). Jeśli zaś chodzi o bulimię, około 70% pacjentów osiąga remisję i jest ją w stanie utrzymać (Fitcher i Quadflieg, 2007). Sytuacja ma się podobnie w przypadku osób cierpiących na zaburzenie z napadami objadania się - po intensywnej terapii poznawczo-behawioralnej około 60% pacjentów uzyskało poprawę znaczną na tyle, iż nie spełniało już kryteriów żadnego zaburzenia odżywiania.
Współwystępowanie innych form psychopatologii
Rzadkim przypadkiem jest, aby zaburzenie odżywiania występowało samoistnie, zazwyczaj wiąże się z inną kategorią diagnostyczną. Ponad połowa pacjentów zmagających się z anoreksją, bulimią i napadami objadania się cierpi również na depresję. Dość częstą diagnozą współwystępującą jest także zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne. W zaburzeniach odżywiania może również dochodzić do uzależnienia od substancji psychoaktywnych - może, ale nie musi.
Częstą diagnozą współwystępującą są natomiast zaburzenia osobowości. Postać restrykcyjna anoreksji związana jest mocno z osobowością unikającą lub lękową (wiązka C), natomiast postać z przeczyszczaniem się i bulimia charakteryzują się raczej osobowością typu borderline (wiązka B). Niezmiernie często (około 30%) dochodzi również do różnego rodzaju samookaleczeń takich, jak cięcie czy przypalanie skóry (charakterystyczne dla osobowości borderline). Pojawia się tutaj jednak bardzo istotny problem - mianowicie fakt, iż niektóre objawy zaburzeń osobowości u pacjentów z diagnozą zaburzeń odżywiania, mogą wynikać z niedożywienia organizmu. Głodowanie zwiększa ogólną skłonność do między innymi irytacji oraz obsesji, dlatego nie dozwolone jest wyciąganie pochopnych wniosków diagnostycznych.
Czynniki ryzyka w zaburzeniach odżywiania
Niemożliwe jest wskazanie konkretnej przyczyny pojawiania się zaburzeń odżywiania - jak zwykle mamy tutaj do czynienia ze skomplikowaną interakcją czynników genetycznych i środowiskowych. Pomimo tego pytanie: “czy zaburzenia odżywiania są wywoływane czynnikami biologicznymi, czy też presją kulturową”, jest niewłaściwe, ponieważ oba te czynniki przeplatają się ze sobą. Styczność z ideałem przypisywania wysokiej wartości szczupłej, umięśnionej sylwetce ma bardzo duże znaczenie w rozwoju zaburzeń odżywiania, ale jednocześnie tylko nieliczni popadają w stan chorobowy z tego powodu. Wydaje się, że najbardziej zgodnym z dostępną nam wiedzą podejściem jest przyjęcie założenia, iż zaburzenia odżywiania funkcjonują w modelu podatność - stres —> geny odpowiadają za podatność danej jednostki na naciski środowiskowe i jednocześnie za pojawianie się nieprawidłowości w postawach i zachowaniach powiązanych z zaburzeniami odżywiania się.
1. Czynniki genetyczne
Skłonność do popadania w zaburzenia odżywiania często jest cechą rodzinną - niektóre badania wskazują na to, iż u osób, których krewni cierpią na anoreksję lub bulimię ryzyko zachorowania na zaburzenie odżywiania jest nawet 11 razy wyższe (Strober i in., 2000). Ciekawym jest, iż krewni pacjentów z zaburzeniami odżywiania są bardziej narażeni na inne zaburzenia psychiczne - przede wszystkim depresję (Mangweth i in., 2003), ale również uzależnienie od alkoholu czy zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne.
Badania porównawcze na bliźniętach dowiodły, iż anoreksja i bulimia są chorobami dziedzicznymi (np., Wade, 2010). Przypuszcza się, iż czynniki genetyczne wpływają na rozwój zaburzeń odżywiania w takim samym stopniu, jak w przypadku schizofrenii lub zaburzenia afektywnego-dwubiegunowego. Na ten moment nie istnieją (prawdopodobnie - w psychologii każdego dnia wydawane są nowe raporty badawcze) żadne badania naukowe, które wskazywałyby na związek konkretnego genu lub genów na występowanie anoreksji i bulimii u ludzi. Wiemy natomiast, że zaburzenia odżywiania powiązane są w pewien sposób z genami odpowiedzialnymi za regulację poziomu serotoniny w mózgu (serotonina jest też powiązana z regulacją zachowań “odżywiania się”, ale również wpływa na nastrój - co wyjaśniałoby częste współwystępowanie z depresją).
Bardzo ciężko jest stwierdzić, jak istotna jest genetyka w powstawaniu zaburzeń odżywiania. Wiemy, że anoreksja i bulimia mocno się zazębiają - wiele kobiet z anoreksją na późniejszym etapie życia doświadcza bulimii, a u kobiet z bulimią nierzadko rozwija się później anoreksja. Prawdopodobna hipoteza jest taka, że oba te zaburzenia mają wspólne ‘korzenie’ genetyczne.
2. Nieprawidłowości w funkcjonowaniu mózgu
Obszarem mózgu silnie powiązanym z funkcją jedzenia jest podwzgórze. Eksperymenty prowadzone na zwierzętach pokazały, iż na skutek stymulacji elektrycznej bocznej części podwzgórza zwierzę chce się posilać pomimo tego, iż niedawno jadło. To nie wszystko - zwierzęta tolerowały również nieprzyjemne bodźce (jak rażenie prądem), aby uzyskać dostęp do pokarmu. Brakuje jednak zdecydowanych dowodów, aby powiązać podwzgórze z zaburzeniami odżywiania. Ciekawym jest natomiast to, iż pacjenci z uszkodzoną korą czołową i skroniową czasem rozwijali zaburzenie odżywiania w postaci anoreksji lub bulimii. Kora skroniowa ma związek z percepcją obrazu własnego ciała, jak również z monitorowaniem stopnia przyjemności bodźców, jak ich zapach czy smak. W dalszym ciągu posiadamy jednak więcej spekulacji, niż naukowych faktów.
3. Waga ‘naturalna’
Organizm człowieka ma tendencję do utrzymywania pewnej homeostazy w kwestii wagi ciała - jest to wrodzona preferencja organizmu, która dyktuje jaka waga jest dla nas ‘naturalna’. Wszelkie odchylenia od tej wagi spotykają się z fizjologicznym wewnętrznym sprzeciwem i próbą przywrócenia stanu wyjściowego. Jednym z narzędzi, jakie wykorzystuje organizm aby zakomunikować nam swoją dyssatysfakcję, jest głód. Im większy spadek masy ciała, tym większy głód i większe prawdopodobieństwo, że organizm zmusi nas do przybrania na wadze. Osoby cierpiące na anoreksję odczuwają głód, ale za wszelką cenę starają się go stłumić. Poddawanie się rygorystycznym dietom również powoduje narastanie ‘frustracji’ organizmu, co może prowadzić do niekontrolowanych napadów objadania się.
4. Serotonina
Jest neuroprzekaźnikiem związanym z impulsywnością, pojawianiem się obsesji oraz zaburzeń nastroju. Odpowiada też za zachowania związane z jedzeniem i moduluje łaknienie. Wielu pacjentów z zaburzeniami odżywiania dobrze reaguje na leki z grupy SSRI (przeciwdepresyjne), co pozwala przypuszczać, iż zaburzenia odżywiania są powiązane z układem serotoninergicznym.
[Nie jest to jednak zależność absolutna - neuroprzekaźniki nie działają w odosobnieniu. Zmiana w układzie serotoninergicznym pociągnie za sobą zmiany w innych układach neuroprzekaźników.]
5. Czynniki społeczno kulturowe
Jak często wchodzisz na Instagram? A jak często porównujesz się z osobami, które wrzucają swoje zdjęcia z siłowni lub w ubraniach, które mają na celu wyszczególnienie ich wysportowanych, szczupłych sylwetek? Muskularna, szczupła sylwetka stała się ideałem kulturowym stosunkowo niedawno - od lat 60. dominował raczej ideał ‘szczupłości’, bez nacisku na prezencję mięśni. Zarówno jeden jak i drugi ‘standard’ piękna kształtuje nasze kolektywne wyobrażenie o tym, co uważamy za atrakcyjne i czy my sami subiektywnie wpisujemy się w ten wzorzec.
6. Oddziaływania rodzinne
W praktyce klinicznej obserwuje się pewne wzorce w rodzinach osób, które cierpią na anoreksję. Dodatkowo około 30% pacjentów cierpiących na to zaburzenie wskazuje nieprawidłowości we własnej rodzinie, jako powód (lub jeden z powodów) rozwinięcia się u nich choroby. Pacjenci postrzegają swoje rodziny jako bardziej sztywne, mało zżyte i o gorszej komunikacji wśród członków. Często rodzice osób z zaburzeniem odżywiania są zaabsorbowani utrzymywaniem szczupłej sylwetki, dietą, ćwiczeniami fizycznymi - cechuje ich również perfekcjonizm, który nierzadko wykazują również ich dzieci.
7. Czynniki indywidualne (jednostkowe)
Zaburzenia odżywiania znacznie częściej dotykają kobiet, niż mężczyzn - płeć jest zatem silnym czynnikiem ryzyka w przypadku zaburzeń odżywiania. Największe ryzyko pojawienia się choroby jest okres adolescencji (z wyjątkiem napadowego objadania się, które występuje zazwyczaj znacznie później i dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn). Ciekawe jest to, że czynnikiem ryzyka u mężczyzn jest orientacja seksualna - mężczyźni homoseksualni i biseksualni zazwyczaj przykładają większą wagę do swojego wyglądu. Pozostawanie w długotrwałym, zdrowym związku romantycznym zdaje się obniżać ryzyko zachorowania wynikające z płci lub orientacji seksualnej.
Kolejnym indywidualnym czynnikiem ryzyka jest perfekcjonizm - czyli dążenie do nieosiągalnie wysokich standardów przy jednoczesnym braku tolerancji dla błędów. Osoby silnie nacechowane perfekcjonizmem częściej przyjmują wobec siebie ideał szczupłej sylwetki i za wszelką cenę starają się dążyć do osiągnięcia atletycznego ciała. Istnieją przypuszczenia, iż perfekcjonizm podtrzymuje stan chorobowy w bulimii, poprzez rygorystyczne trzymanie się diety, które napędza błędne koło objadania się i przeczyszczania.
Złe samopoczucie to kolejny sprawca niezadowolenia z wyglądu własnego ciała. Kiedy czujemy się źle, stajemy się bardziej samokrytyczni, koncentrujemy się na swoich ograniczeniach i wadach, wyolbrzymiamy ułomności i postrzegane defekty. Dodatkowo osoby cierpiące z powodu obniżonego nastroju (lub klinicznej depresji, ale również zaburzeń odżywiania) przetwarzają informacje z zewnątrz przez filtr zniekształceń poznawczych [https://www.krzysztofnikorowicz.com/blog-3-1/znieksztalceniapoznawcze] - co wpływa również na negatywną ocenę samego siebie (np: “Jestem gruba”, “Jestem do niczego”, “Nie ma ze mnie żadnego pożytku”). Depresja kliniczna jest nie tylko predyktorem pojawienia się w przyszłości zaburzenia odżywiania, ale jest również odpowiedzialna za podtrzymywanie się występującej już choroby psychicznej związanej z odżywianiem. Pacjenci często przyznają się, że w chwilach silnego stresu lub złego samopoczucia zaczynają się objadać. Jedzenie na krótką metę przynosi wówczas ulgę - odwraca uwagę od nieprzyjemnych uczuć i wysyła pozytywne wzmocnienie do ośrodkowego układu nerwowego. Jednak po takim epizodzie pojawia się problem: rozczarowanie, poczucie winy, lub nawet obrzydzenie do siebie. Napędza to oczywiście mechanizm błędnego koła.
Nie możemy pominąć jeszcze jednego, bardzo ważnego czynnika ryzyka, jakim jest wykorzystanie seksualne w dzieciństwie. Metaanaliza aż 53 badań z 2002 roku (Smolak, Murnen, 2002) wskazała na słaby związek pomiędzy wykorzystaniem seksualnym w dzieciństwie, a patologicznymi wzorcami odżywiania się. Nie mamy jeszcze pewności, czy wykorzystanie zwiększa ryzyko pojawienia się innych czynników ryzyka zaburzeń odżywiania (jak negatywny obraz własnego ciała), jednak obserwacje kliniczne wskazują na to, iż ofiary wykorzystania seksualnego w dzieciństwie często starają się utrzymać swoje ciało w jak najbardziej niedojrzałym stanie (podejmując próby hamowania m.in. pojawiania się miesiączek, rozwoju płciowego), aby zniechęcić inne osoby od postrzegania ich jako obiektów zainteresowania seksualnego (w pewnym sensie pełni to u nich funkcję ochrony przed ponownym potencjalnym wykorzystaniem).